Jest to niewątpliwie bardzo zaskakujące, ale po wielu latach Gdańsk wreszcie żyje, żyje na Kaletniczej... w i przed Red Lightem. Jeśli macie dość Sopotu i wybieracie się "w miasto" to koniecznie musicie poczuć klimat tego miejsca. Lokalizacja, wystrój, klimat i muza, cennik, obsługa i zorganizowani barmani, przy których stale tłum klientów to zdecydowanie atuty Red'a.