Re: Wrogie Bojano....
Mieszkam tu od 5 lat. Dzielę ludzi na 3 grupy i nie ma to nic wspólnego z faktem, ze ktoś tu mieszka "od zawsze" czy jest napływowy.
1) Zupełnie niezaangażowani w nic, obojętni na wszystko i...
rozwiń
Mieszkam tu od 5 lat. Dzielę ludzi na 3 grupy i nie ma to nic wspólnego z faktem, ze ktoś tu mieszka "od zawsze" czy jest napływowy.
1) Zupełnie niezaangażowani w nic, obojętni na wszystko i miejscowi
(czasem taki chów wsobny i konotacje rodzinne bardzo zawiłe więc nie chcą się narażać) i przybysze bo często traktują wieś jak sypialnię, czasem nawet nie są tu zameldowani.
2) Ćwoki - rozjeżdżają quadami i motorami okoliczne lasy, psy trzymają na krótkich łańcuchach, śmiecą w lasach i palą syfem i miejscowi i przyjezdni, którym zdarza się topić szczenięta czy zabić psa czy kota. Niestety.
3) Fajni, uczynni ludzie których spotykasz po sąsiedzku, w sklepie czy na ulicy. Zaangażowania i można z nimi robić różne akcje.
Generalnie każdy tu żyje sobie sam i dla siebie. Nie jest to wieś gdzie wszyscy o wszystkich wszystko wiedzą.
Potwierdzam też, że generalnie jest uczciwie i bezpiecznie.
Ja tam mimo wszystko się cieszę z przeprowadzki.
zobacz wątek