Re: Wrogie Bojano....
Chcę mieć dobry samochód, najładniejszy dom w całej wsi, jeździć na zagraniczne wycieczki i wydawać tyle ile będę chcieć. I nie bądźmy hipokrytami, każdy tego chce. Nie rozumiem jak można winić...
rozwiń
Chcę mieć dobry samochód, najładniejszy dom w całej wsi, jeździć na zagraniczne wycieczki i wydawać tyle ile będę chcieć. I nie bądźmy hipokrytami, każdy tego chce. Nie rozumiem jak można winić sąsiada, że mu się powodzi a innemu nie.
Jestem z blokowiska, udało nam się zgromadzić trochę pieniędzy aby się stamtąd wyrwać i w lepszych warunkach wychowywać nasze przyszłe dzieci. Pracujemy jak woły od rana do późnych godzin nocnych aby spełnić marzenia (i pospłacać kredyty). I tak, czujemy się nowobogackimi, bo stać nas na więcej niż naszych rodziców, od których jeszcze kilka lat temu pożyczaliśmy po 50 zł do końca miesiąca.
I uwierzcie mi drodzy sąsiedzi, nie po to staram się jak najwięcej zarabiać aby Was drażnić i dawać powody do plotek, tylko z myślą o przyszłości. Zresztą co komu do tego co robię ze swoimi ciężko zarobionymi pieniędzmi. I to pieniędzmi za legalną i uczciwą pracę, od których uczciwie odprowadzam podatki, z których zresztą korzystacie wszyscy.
zobacz wątek