Przebywałam na oddziale położniczym od 03-07 marca 2012r. trafiłam tam w 37 tyg ciąży z regularnymi już skurczami co 5 minut. Przyjęto mnie bardzo miło i zaraz zabrano na salę porodową o godz 19,a o 22.25 urodziłam wspaniałą córeczkę:)Dziękuję jeszcze raz położnej,panu doktorowi,pielęgniarkom oraz dwóm studentkom,którzy wspierali mnie przy porodzie(poczucie bezpieczeństwa i swobody miało dla mnie ogromne znaczenie:)Dziękuje pediatrom za opiekę nad naszym wcześniaczkiem i pomoc o którą mogłam prosić bez wahania za dnia i w nocy:)Nie przypuszczałam,że spodka mnie to szczęścię i trafię na życzliwych ludzi,których jak się przekonałam nie brakuje w tym szpitalu!! Dodam,że trafiłam tam po 18 godz" chodzenia w domu ze skurczami" co 10minut i mniej,bo inny szpital w gdańsku uznał,że mam jeszcze wytrzymać kilka dni bo inaczej urodzę wcześniaka!!Nie chcę robić złej sławy tamtemu szpitalowi..powiem tylko,że chciałam tam rodzić za wszelką cenę,ale po tym jak mnie wyśmiano i potraktowano nigdy w życiu nikomu go nie polecę(Okropne położne!!stwierdziły,że nie widzą u mnie grymasu na twarzy,mam za mały brzuch do porodu)Pozdrawiam i polecam szczerze szpital WOJEWÓDZKI!