Re: Wstrętne karaluchy:(
My przerabialiśmy temat karaluchów w bloku na Przymorzu i na Siedlcach. Na Siedlcach spółdzielnia zaproponowała specjalistę... o ile lokatorzy danej klatki zrobią zrzutkę. Oczywiście chętnych nie...
rozwiń
My przerabialiśmy temat karaluchów w bloku na Przymorzu i na Siedlcach. Na Siedlcach spółdzielnia zaproponowała specjalistę... o ile lokatorzy danej klatki zrobią zrzutkę. Oczywiście chętnych nie było :/ Próbowałam produktów różnych firm, dopiero wspomniana pasta Globol dała radę, ale piszecie że jej już nie ma. W sumie, śmierdziała, nawet po wietrzeniu bolała głowa i zostawały po niej brzydkie brązowe plamy. Płytki Globol też są OK, jak tylko zobaczymy małe karaluchy, wystawiamy taką płytkę i jest spokój. Ważne, żeby się stosować do zaleceń producenta, bo to silna chemia.
zobacz wątek