Re: Wstrętne karaluchy:(
Mieszkałam w wieżowcu nie miałam karaluchów przez parę lat, ale też miałam kot Bolek. Kot że starości zdechł, karaluchy po 2 miesiącach od tego zdarzenia się pojawiły. Ciężko było z nimi walczyć....
rozwiń
Mieszkałam w wieżowcu nie miałam karaluchów przez parę lat, ale też miałam kot Bolek. Kot że starości zdechł, karaluchy po 2 miesiącach od tego zdarzenia się pojawiły. Ciężko było z nimi walczyć. Zamieszkał ze mną kolejny kotek Kiri, o dziwo karaluchy zniknęły. Myślę, że to nie przypadek, może one nie lubią zapachu kota. Polecam towarzystwo kota.
zobacz wątek