Odpowiadasz na:

Miałam wszy będąc w I klasie LO.
Zaraziłam się tym świństwem od niezbyt zadbanej "koleżanki" z tej samej klasy.

Wychowawca (bezdzietny dziadyga) sprawę olał twierdząc, że on w... rozwiń

Miałam wszy będąc w I klasie LO.
Zaraziłam się tym świństwem od niezbyt zadbanej "koleżanki" z tej samej klasy.

Wychowawca (bezdzietny dziadyga) sprawę olał twierdząc, że on w czystość czyichś włosów nie będzie ingerował.

Problem się skończył jak brudaska nie zdała. Przez nią straciłam 1/2 włosów zniszczonych przez nieskuteczne środki zwalczające wszy.

zobacz wątek
9 lat temu
~Natalia

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry