Nie rozumiem tego. Chodziłem do podstawówki za Gierka, do liceum w stanie wojennym - gdzie brakowało w sklepach wszystkiego, ale o wszach w szkole nikt u nas nie słyszał.
B teraz to jest na...
Nie rozumiem tego. Chodziłem do podstawówki za Gierka, do liceum w stanie wojennym - gdzie brakowało w sklepach wszystkiego, ale o wszach w szkole nikt u nas nie słyszał.
B teraz to jest na porządku dziennym. Dziwne.
zobacz wątek