Re: Wybór roweru.
Jak nie wybierasz konkretnego roweru - typu szosa czy zjazdówka - to jak już ktoś niżej (wyżej) napisał - trzeba na rower wsiąść i pojeździć, bo tak to kupisz TEORETYCZNIE wygodny rower. Ja np....
rozwiń
Jak nie wybierasz konkretnego roweru - typu szosa czy zjazdówka - to jak już ktoś niżej (wyżej) napisał - trzeba na rower wsiąść i pojeździć, bo tak to kupisz TEORETYCZNIE wygodny rower. Ja np. pamiętam jak byłem zdziwiony po zakupieniu szosówki jak komfortowo się na niej jeździ - mogę być w trasie kilka godzin z dwoma-trzema kilkuminutowymi popasami i w ogóle nie czuję zmęczenia materiału, które mogło by się wydawać nastapi, jeśli się podejdzie do sprawy teoretycznie bez doświadczenia jazdy na takim rowerze. Przykladowo część ciała, o ktorą obawiałem się najbardziej - czyli siodełko :) - jest na szarym koncu listy miejsc ktore coś sygnalizują po długiej trasie. Plecy to też kompletnie nie jest problem moimo tej wydawało by się dziwnej pozycji.
Poza tym dla każdego wygodne co innego, każdy ma inną budowę ciała, inne newralgiczne punkty, poziom wytrzymałosci itp. Jednemu siądą plecy drugiemu kolana. Przy czym wg mnie, się że na każdym prawidłowo dobranym i ustawionym rowerze (dobra wielkość ramy, ustawienie siodełka, kierownicy) bedzie się jeździć wygodnie na trasie dla niego przeznaczonej.
Znajdź sklep ktory ma szeroki przekrój różnych modeli i w którym mozna bez problemu na rower wsiąść i się przejechać. Np. Wyspka w Hali Olivii lub Decathlon.
zobacz wątek