Re: Zapraszam do nowego postu
Wszyscy sympatycy Pana Kalkowskiego, czy nie szkoda Wam tego młodego i energicznego człowieka rzucić na pożarcie "starym wygom"? Przecież ten chlop nie ma nic do powiedzenia poza wyuczoną formułką...
rozwiń
Wszyscy sympatycy Pana Kalkowskiego, czy nie szkoda Wam tego młodego i energicznego człowieka rzucić na pożarcie "starym wygom"? Przecież ten chlop nie ma nic do powiedzenia poza wyuczoną formułką reklamową. Nigdy i nigdzie nie jest sam , tak żeby można poznać jego / a nie panów H&H/ poglądy. Na pytanie skierowane do kandydata odpowiada zwykle "większy brat". Ten młody człowiek nie mówi własnymi słowami ani nie wyraża własnego zdania.
Błądzi w pojęciach i szuka słów które należałiby powiedziec, ale niestety zwykle nie zdąży otworzyć ust a już ktoś wylewa z siebie potok żółci i inwektyw w jego imieniu .
Po ludzku szkoda młodego ...
zobacz wątek