Odpowiadasz na:

Re: Wyjacy pies w bloku

Wlasnie stwierdzilem ze cholerny szczesciarz ze mnie. Pare miesiecy temu wzialem malego pieska ze schroniska i dobrze wiem ze pod moja nieobecnosci (i zony) cholernie ujadal... Wlasciwie to ujadaly... rozwiń

Wlasnie stwierdzilem ze cholerny szczesciarz ze mnie. Pare miesiecy temu wzialem malego pieska ze schroniska i dobrze wiem ze pod moja nieobecnosci (i zony) cholernie ujadal... Wlasciwie to ujadaly bo byly to dwa szczeniaki ktore ktos porzucil w kartonie w lesie.

I wiesz co? Strasznie sie ciesze ze sasiedzi byli wyrozumiali i nigdy zadnej glupiej kartki nikt mi do skrzynki nie wrzucil ani tez nie dobijal sie do drzwi aby wyrazic swoje niezadowolenie.

Psy ujadaly bo baly sie zostawac sam. Teraz gdy wie (zostal jeden) ze codziennie do niego wracam siedzi cicho.

zobacz wątek
10 lat temu
~Aet

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry