Nawet w standardzie bardzo ekonomicznym nie wystarczy. W standardzie średnim to ok 140-170k. W standardzie wysokim (nie mówimy o luksusowym) to już ok. 200k:
- podlogi (parkiet): 50k
-...
rozwiń
Nawet w standardzie bardzo ekonomicznym nie wystarczy. W standardzie średnim to ok 140-170k. W standardzie wysokim (nie mówimy o luksusowym) to już ok. 200k:
- podlogi (parkiet): 50k
- kominek i schody: 35k
- Kuchnia 16 m.kw (z AGD ze sredniej polki): 35k
- Łazienka i WC (plytki, armatura, sanitariaty, meble): 39k
- parapety z kamienia (marmur/granit), szyny sufitowe, plyty g/k: 10k
- oświetlenie: 5k
- ekipa remontowa, szpachle, farby (wyrownanie scian, malowanie, montaż podlog, plytek): 40k
I mamy lekko 200k (bez kanap łóżek, biurek, mebli salonu, sypialni, jadalni, szaf na wymiar etc).
Przerabialiśmy to rok temu (130 metrów Quando Ekolanu). Każdy z sąsiadów kończył podobnie: 170-220k za wysoki standard i około 140-170 za średni. Ekonomicznego nikt ze znanych mi osób nie robił. Kosz wykończenia dużego mieszkania/szeregu/bliżniaka/domu jest tak duży, że nie ma sensu pchać się w ekonomiczne materiały i lepiej już to robić etapami, ale w średniej/wysokiej półce. Jeśli ktoś wykańcza 120-130 metrów za 100k to sam się oszukuje średnią półką. W rzeczywistości to półka Castoramy, ikei i najtańsze modele Siemensa/Electroluxa, schody z Parzymiechów czy Mrągowa za 8 tys zł bez faktury (zapytajcie o wilgotność i np. gwarancje na 5 lat :-) etc.
zobacz wątek