w branzy
Z przyjemnoscia czytam o modzie na wynajem...Siedzę w tym od 10 lat.I zaczalem sie w to bawić po korekcie w 2009-"jak wszyscy sprzedaja kupuj"tak mowia mądre ksiazki;-) Efekt stada byl...
rozwiń
Z przyjemnoscia czytam o modzie na wynajem...Siedzę w tym od 10 lat.I zaczalem sie w to bawić po korekcie w 2009-"jak wszyscy sprzedaja kupuj"tak mowia mądre ksiazki;-) Efekt stada byl podrecznikowy w Hiszpani w 2008;-)Tani pieniadz nie trwa wiecznie;-)
Ale stopuje bo jest bania....kowalscy chca 4 % procent z wynajmu albo 5 bo na lokacie 2.5%;)
Ale jak bedzie mala korekta nawet 10% to bedzie strata... a nie 4%..rocznie..
Wychodzę z założenia-wchodzimy w mieszkania jak są tanie:czyli wysokie stopy albo niedoszacowane, po drugie od 2 lat mimo wzrostu cen m2-ceny najmu nie rosną.Na przymorzu mimo corpo ceny stoja od dwoch lata albo mala znizka- tylko jak ja kupowalem Albatrosa za 5100 to moge z czegos zejsc...a typ w bloku obok nowym za 11 za metr to nie wiem:)
Ceny wykonczenia robocizny
2011- kawalera bez malowania-3.5tys
2013-kawalerka -4tys
2014- Przymorze 2 pokoje 6.7tys
2015 -Jasien/Szadolki 5.5tys-1 pokojowe
2016-to samo 6tys
2018-odswiezenie kawalery-wtorny-4tys
2019-teraz morena 44 m2-2 pokoje -10tys (wydaje mi sie ,ze drogo)-zakup w 2018-5700 za metr teraz 8500..... 8500/5700= =49% w rok??? BANIA!!!!
Wykanczam ladnie,ale nie przeplacam- na bialo wszystko,kafle ladne z promocji,geberity,wanny lyb kabiny
10tys teraz to duzo za 44m?wydaje mi sie ,ze przeplacilem?
Stopuje i czekam na korektę-nie jest normalne aby ceny mieszkan rosly 15% procent rocznie przy stopach 2%-matematyka nie klamie...
zobacz wątek
