Widok
Wypadanie włosów i łuszczyca skóry głowy co Wam realnie pomogło?
Ostatnie pół roku walczyłam z wypadaniem włosów. Do tego skóra głowy zaczęła się łuszczyć, pojawiły się swędzące placki i dermatolog powiedział, że to może być łuszczyca. Wiem, że może być różnie, dlatego zanim rzucę się na suplementy, chcę podejść mądrze. Może ktoś miał podobnie? Co działało?
Pierwsze, co polecam, to konkretne badania: morfologia, TSH, ferrytyna, żelazo, witamina B12, selen, cynk, CRP. U mnie wszystko wskazywało na niedobory i dopiero ich uzupełnienie pomogło ruszyć z miejsca. Oprócz tego szampon Psorisel naprawdę dobrze łagodził łuszczenie. Nie wyleczy, ale daje ulgę. I jak już działać, to kompleksowo: od środka i od zewnątrz.
Jeśli masz łuszczycę skóry głowy, to samo oczyszczanie czy suplementy nie wystarczą. Sama przeszłam przez to i dopiero konkretna terapia pod okiem naturopatki krok po kroku coś zmieniła. Ale nie ukrywam do objawowego ukojenia bardzo pomógł mi płyn Psorisel Night Solution. Nakładam go na noc i rano skóra jest mniej napięta, nie drapie się do krwi. Można go dostać np. tu:
https://www.gemini.pl/psorisel-plyn-na-luszczyce-skory-glowy-na-noc-150-ml-0098899
https://www.gemini.pl/psorisel-plyn-na-luszczyce-skory-glowy-na-noc-150-ml-0098899