Odpowiadasz na:

to przestań trzymać kciuki

i przestańcie pisać o modłach bo
TO NIC NIE DA
Pomyślcie razem z rodziną jak realnie facetowi pomóc.
Przeczytałem wszystkie posty tutaj i widzę, że facet jest lubiany. Ja go nie... rozwiń

i przestańcie pisać o modłach bo
TO NIC NIE DA
Pomyślcie razem z rodziną jak realnie facetowi pomóc.
Przeczytałem wszystkie posty tutaj i widzę, że facet jest lubiany. Ja go nie znam i prawdę mówiąc nie chcę znać. Niemniej zdarzyła się tragedia, tym gorsza, że prawdopodobnie sam w znacznej części jest sobie winien.
Ponieważ rodzina na razie myśli o szpitalu, to jeżeli chcecie mu realnie pomóc, to załóżcie konto, gdzie można by wpłacać pieniądze.
Facet będzie potrzebował drogiej rehabilitacji, psychologa a może nawet psychiatry, żeby go na razie "na lekach" przetrzymał, będzie potrzebował wózka, protez. To kosztuje kupę forsy i mimo szoku to trzeba tym myśleć teraz, po później to przedłuży leżenie bez nogi i ręki w łóżku.
Zróbcie konto, zarejestrujcie zbiórkę aby była legalna, sam wpłacę jakąś kwotę. Wystarczy, że jeden wpłaci 5zł a inny może 50zł i będzie można mu jakoś realnie pomóc. Życie ma już zrujnowane i waszym zadaniem jako przyjaciół jest jego odgruzowanie na ile się da.
Także: nie kciuki, modły, wycie do ksieżyca i lament. Tylko dawać numer konta.

zobacz wątek
11 lat temu
~realista

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry