Odpowiadasz na:

Po wypadku, na miejscu było kilka osób i każda z nich jak tylko mogła starała się pomoc, bardzo ciężko było udzialić tzw pierwszej pomocy z wiadomych względów, rozmawiali z Maćkiem, dzwonili po... rozwiń

Po wypadku, na miejscu było kilka osób i każda z nich jak tylko mogła starała się pomoc, bardzo ciężko było udzialić tzw pierwszej pomocy z wiadomych względów, rozmawiali z Maćkiem, dzwonili po kilka razy po karetke, która i tak bardzo szybko dotarła, wszystko tyklo by nie stracił przytomności, przeżyli to również ciężko, ale świadczy to tylko o tym, że pracujecie ze wspaniałymi ludźmi,apele o zbiórkę krwi, zaangażowanie, wspacie dla rodziny nawet na tym forum.
Do realisty- skąd wiesz że zbiórka pieniedzy nie jest już zoorganizowana?
Do tych co piszą "za kilka miesięcy nie będziecie o Maćku pamiętać" a Ty pamiętasz o wszystkich swoich przyjaciołach i kolegach z dawnych lat? tak już w życiu jest, że są ludzie z któymi mamy kontakt od przedszkola a z innymi nie, nie ma tu znaczenia czy są zdrowi czy niepełnosparwni
Wielki szacunek dla wszystkich kolegów z pracy, przy takim wsparciu Maciek musi walczyć.

zobacz wątek
12 lat temu
~

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry