dziś byłam u Maciusia 2 razy,rano czuł się lepiej,ale spał.Był opatrywany przez chirurgów i na razie jest ok.A o godz.16 miał już stan podgorączkowy,a pielęgniarka mówi że w ten sposób organizm się...
rozwiń
dziś byłam u Maciusia 2 razy,rano czuł się lepiej,ale spał.Był opatrywany przez chirurgów i na razie jest ok.A o godz.16 miał już stan podgorączkowy,a pielęgniarka mówi że w ten sposób organizm się broni.Ale cały czas śpi spokojnie jak maleńkie dziecko.Jest bardzo kochany mój synek na pewno da radę wieżę w to mocno. Kochająca mama Maćka.
zobacz wątek