ppłk Artur Karpienko z Żandarmerii Wojskowej powiedział dziś tak :
„Doszło do zdarzenia drogowego, nie nazwałbym tego kolizją.
Było to otarcie pojazdu służbowego ŻW oraz pojazdu...
rozwiń
ppłk Artur Karpienko z Żandarmerii Wojskowej powiedział dziś tak :
„Doszło do zdarzenia drogowego, nie nazwałbym tego kolizją.
Było to otarcie pojazdu służbowego ŻW oraz pojazdu cywilnego.
Nikomu nic się nie stało”
Pech chciał, ze w aucie siedział Antoni Macierewicz i wyszło na jaw, ze mimo ze nie jest już Ministrem Obrony, to korzysta z auta ŻW I ochrony.
I znowu świnki z Folwarku zostały przyłapane na spaniu w łóżkach.
Jeden dzień takiego luksusu, ile to obiadków z ośmiorniczkami ?
zobacz wątek