Ja nie rozumiem
Dzieciakowi nagle trzeba kupić strój sportowy, to co, wcześniej nago chodziło? Szafa pusta? To samo z butami, zanim do szkoły poszło to miało jedną parę butów? Nie przypominam sobie żeby mi rodzice...
rozwiń
Dzieciakowi nagle trzeba kupić strój sportowy, to co, wcześniej nago chodziło? Szafa pusta? To samo z butami, zanim do szkoły poszło to miało jedną parę butów? Nie przypominam sobie żeby mi rodzice kupowali dwa razy tyle ciuchów kiedy szłam do szkoły. A jeśli dziecko nie szło by do szkoły to nie dostaloby kurtki zimowej? Śmiech na sali :D
zobacz wątek