meejg
Ja w Gdyni mam to samo, nie było mnie po wypadku 10 miesięcy, a policzyli 1,5 raza więcej za miesiąc niż wcześniej. Żałosny rzecznik, jaka sprawa skomplikowana? Po co robią podziały i 5 prezesów -...
rozwiń
Ja w Gdyni mam to samo, nie było mnie po wypadku 10 miesięcy, a policzyli 1,5 raza więcej za miesiąc niż wcześniej. Żałosny rzecznik, jaka sprawa skomplikowana? Po co robią podziały i 5 prezesów - ten od liczników, następny od płatności, kolejny od rachunków (dlaczego wysyłane bodajże z Brodnicy) itd. Banda cwaniaczków.
zobacz wątek