trzeba umieć czytać o co chodzi a nie porównywać ze swoimi rachynkami
ja mam rachunki 300-800/mc w sezonie grzewczym, 100zł/mc latem ale ja mam ogrzewanie elektryczne (45m2 do ogrzania), kuchenkę elektryczną, czajnik elektryczny, podgrzewacz wody, do tego oświetlenie...
rozwiń
ja mam rachunki 300-800/mc w sezonie grzewczym, 100zł/mc latem ale ja mam ogrzewanie elektryczne (45m2 do ogrzania), kuchenkę elektryczną, czajnik elektryczny, podgrzewacz wody, do tego oświetlenie mieszane, tv i inne sprzęty klasy A/A+ a nawet i gorszy, i nie uważam aby moje rachunki były jakieś kosmiczne jeśli biorę pod uwagę ile zużywam kilowatów miesięcznie i na jakich sprzętach.
ale tu nie chodzi o porównanie kto ile ma za energię ale o to że bohaterka artykułu została poszkodowana idiotyczną polityką Energii, takich poszkodowanych jest bardzo dużo, i to celowo a nie przypadkowo.
zobacz wątek