Mam dokładnie to samo. Energa wpisuje fikcyjną datę zawarcia umowy i mimo reklamacji udaje, że wszystko jest ok! Nawet nie chce im się tego sprawdzić w swoich danych.Na odpowiedź na inną reklamację...
rozwiń
Mam dokładnie to samo. Energa wpisuje fikcyjną datę zawarcia umowy i mimo reklamacji udaje, że wszystko jest ok! Nawet nie chce im się tego sprawdzić w swoich danych.Na odpowiedź na inną reklamację dotyczącą obciążaniem mnie opłatami poprzedniego właściciela mieszkania czekam już ponad miesiąc, a i tak dalej przychodzą nowe zawyżone rachunki. Nagminnie podają odczyty licznika z sufitu, mimo że dostali faktyczny odczyt z protokółem zdawczo-odbiorczym.
Na infolinii siedzą jakieś upiorne niedouczone osoby, które tylko pytają czy jeszcze mogą mi w czymś pomóc. Najbardziej by mi ta firma pomogła gdyby zaczęto w niej normalnie pracować!
zobacz wątek