Wywóz nieczystości w gminie to porażka. Ostatnio termin, który mi został zaproponowany to połowa października, nie wiem czy się śmiać czy płakać. O kanalizacji można pomarzyć a gmina ma w poważaniu...
rozwiń
Wywóz nieczystości w gminie to porażka. Ostatnio termin, który mi został zaproponowany to połowa października, nie wiem czy się śmiać czy płakać. O kanalizacji można pomarzyć a gmina ma w poważaniu mieszkańców. Podpisanie umowy z gminą na wywóz nic nie zmienia i nie daje żadnej gwarancji co do terminów.
Długo był na to monopol a szambiarki z innych firm niż te pasujące gminie nie miały możliwości zrzutu w Szemudzie. Przez wiele lat taniej było zamówić plichtę z Żukowa. Nominowani monopoliści na miejscu słono sobie kazali płacić.
Oczyszczalnia jest podobno w przebudowie, zobaczymy czy po niej sytuacja się jakoś unormuje.
zobacz wątek