Odpowiadasz na:

Obrzydliwość

Po prostu obrzydliwość, zniesmaczenie. Połowę spektaklu po prostu miałam głowę spuszczoną, by spróbować skupić sie na dialogach. Nie dało się. Aktorzy niemalże cały czas krzyczą, sceny wulgarne i... rozwiń

Po prostu obrzydliwość, zniesmaczenie. Połowę spektaklu po prostu miałam głowę spuszczoną, by spróbować skupić sie na dialogach. Nie dało się. Aktorzy niemalże cały czas krzyczą, sceny wulgarne i krzykliwe. Cały spektakl przekracza człowieka w każdym detalu. Nigdy nie widziałam czegoś równie obrzydliwego. Zniesmaczenie, to zbyt małe słowo. Ocieka wulgaryzmami i czuje się obrażona taką formą.

zobacz wątek
1 tydzień temu
~M

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry