Re: Wyzywanie w szkole
Dokładnie tak jak dziewczyny piszą, w pierwszej kolejnosci idziesz do wychowawczynie, potem pedagog/psycholog, dyrekcje, jeśli chcesz być fair żadaj (masz do tego prawo) spotkania z dyrekcją w tej...
rozwiń
Dokładnie tak jak dziewczyny piszą, w pierwszej kolejnosci idziesz do wychowawczynie, potem pedagog/psycholog, dyrekcje, jeśli chcesz być fair żadaj (masz do tego prawo) spotkania z dyrekcją w tej sprawie z którego będzie sporządzona notatka/protokół z którym masz prawo się zapoznać i podpisać bądź nie. Jeśli zajdą Ci za skórę i nic nie zrobią w szkole z tym fantem (dziewię się, ze pedagog przez tyle lat nie reagował) zgłoś sprawę do Kuratorium. Polocja to też wyjście, ale z doświadczenia wiem, że warto to traktować jako ostateczność. Gdyby szkoła była w porządku sami poinformowaliby Cię o takiej możliwości (policja).
Nie bardzo rozumiem co MOPS by w tej sprawie robił, bo nie jest ani Organem Prowadzącym szkoły ani nie ma Nadzoru nad nią, jeśli juz to prędzej właśnie Organ Prowadzący czyli pewnie jakaś Gmina jeśli to jakas wiejska szkoła.
Fajnie, że w tym wszystkim wspierasz córkę, trzymam kciuki.
zobacz wątek