Re: Wyzywanie w szkole
Z postawą wychowawcy kojarzy mi się takie typowo polskie zachowanie - wychowanie. "rozgrzeszanie" winnego. Zgwałcił bo prowokowala krótką spodnica bądź dekoltem choc mowila nie lub ukradli wózek...
rozwiń
Z postawą wychowawcy kojarzy mi się takie typowo polskie zachowanie - wychowanie. "rozgrzeszanie" winnego. Zgwałcił bo prowokowala krótką spodnica bądź dekoltem choc mowila nie lub ukradli wózek dziecka z klatki schodowej bo stał a nie było łańcuchów i ochroniarza :( dorośli uczą swoim zachowaniem dzieci i daleka droga do poprawy. Jak można mówić że dziecko "ofiara" w tym konflikcie jest winne?! Dramat. Pinia akurat znam kogos z lokalnej tv.
zobacz wątek