jestem dumną posiadaczką pordowskiego kwitka z litera P!! :) Zdałam prawie za pierwszym razem! ;) Bardzo się cieszę, ale już mi brakuje jazd z panem Jurkiem Surała, który nauczył mnie pewności jazdy i uświadomił mi, że ze sprzęgłem nie wygram! Jazdy w swobodnej atmosferze - bo o to biła się Polska w 45! :P
Dziękuję także panu Marianowi, który wdrażał mnie w oswojenie z autem. Bardzo miły, cierpliwy Pan, dla tych co się boją wyżej podniesionego głosu, pan Marian niewątpliwie spisuje się na medal! ;)
Jeżdziłam także z Łukaszem Ch. - Twój błąd omówi w praktyce, a także wytłumaczy wyjmując mapkę skrzyżowań i widzisz z lotu ptaka, gdzie skrzaczyłaś/eś.! :D
Polecam także pana Zenka i Marcina, z którymi miałam przyjemność wyjechania także kilku h :)

REZYGNUJESZ Z ELKI SCHOOL, TO ZE WSTYDU SIĘ SKUL ! :P haha :D