Widok
Uważam, że domy nie koniecznie muszą być trwałe na wieki, dlatego warto budować je w tanich technologiach.
Trwałe domy, z użyciem drogich materiałów i technologii warte są swojej ceny jedynie w super lokalizacjach, które w przyszłości bez problemu znajdą kolejnego nabywcę lub z chęcią zamieszkają w nich kolejne pokolenia rodziny. Obserwuję jak niektórzy lokują potężną kasę w nieruchomościach na za**piach i zastanawiam się czym ci ludzie się kierują, bo zdrowym rozsądkiem na pewno nie.
Trwałe domy, z użyciem drogich materiałów i technologii warte są swojej ceny jedynie w super lokalizacjach, które w przyszłości bez problemu znajdą kolejnego nabywcę lub z chęcią zamieszkają w nich kolejne pokolenia rodziny. Obserwuję jak niektórzy lokują potężną kasę w nieruchomościach na za**piach i zastanawiam się czym ci ludzie się kierują, bo zdrowym rozsądkiem na pewno nie.
Mam na myśli za**pia, "wsie zabite dechami", które nie są i nigdy atrakcyjną lokalizacją nie będą.
Jeszcze dwadzieścia lat temu wydawało się, że domy wielopokoleniowe będą miały rację bytu. Rodzice budowali na wsiach wielkie, piętrowe kamienice z myślą o dzieciach, a dzisiaj mieszkają w nich sami, bo dzieci wyjechały do miast, albo za granicę. Społeczeństwo masowo przenosi się ze wsi do miast, więc budowanie drogich nieruchomości na "zabitych dechami wsiach" np. dlatego, że pozostała darmowa działka po dziadkach, moim zdaniem jest bez sensu.
Jeszcze dwadzieścia lat temu wydawało się, że domy wielopokoleniowe będą miały rację bytu. Rodzice budowali na wsiach wielkie, piętrowe kamienice z myślą o dzieciach, a dzisiaj mieszkają w nich sami, bo dzieci wyjechały do miast, albo za granicę. Społeczeństwo masowo przenosi się ze wsi do miast, więc budowanie drogich nieruchomości na "zabitych dechami wsiach" np. dlatego, że pozostała darmowa działka po dziadkach, moim zdaniem jest bez sensu.
Murowany będzie solidniejszy bez dwóch zdań. Nie to, żeby to w naszym klimacie miało jakieś wielkie znaczenie, bo to naprawdę musiałby być huragan żeby się tym martwić. Gdyby była jakaś znacząca różnica w cenie to pewnie decydowałbym się na szkieletówkę. Jako że ceny są porównywalne (tylko czas wykonania murowańca dłuższy) to decyduję się na silikaty - u mnie też ma znaczenie ruchliwa droga w sąsiedztwie, którą silikaty dobrze wyciszą.