Odpowiadasz na:

Re: ZAGUBIENI W LUSTRZANYM ODBICIU

Bycie razem wcale nie jest łatwe. Wymaga sporej dojrzałości, cierpliwości, chęci zrozumienia dugiej osoby i zmieniania samego siebie... Nie wiem czy społeczeństwo przeżywa kryzys umiejętności... rozwiń

Bycie razem wcale nie jest łatwe. Wymaga sporej dojrzałości, cierpliwości, chęci zrozumienia dugiej osoby i zmieniania samego siebie... Nie wiem czy społeczeństwo przeżywa kryzys umiejętności tworzenia związków i bliskości, powiedziałabym raczej, że chodzi raczej o kryzys odpowiedzialności. To, że wiele osób nie umie cieszyć się partnerstwem wg. mnie wypływa wprost z tego.

Niektórzy nie chcą być odpowiedzialni. Nie chcą czuć się w żadnym stopniu odpowiedzialni za kogoś. Nie chcą się kimś przejmować, nie chcą się troszczyć, bo to wszystko wymaga wysiłku. Stąd gloryfikacja bycia singlem - jestem sam i dobrze mi z tym, bo tak najłatwiej... Takie pójście na łatwiznę.

Chyba nic w tym złego, jeśli to tylko etap w życiu, w okresie dojrzewania, czy po nieudanym związku, ale to staje się stylem życia dla wielu osób. Niezobowiązujący seks, pozorna wolnośc, a wieczorami samotność i wmawianie sobie, że jest się człowiekiem sukcesu - kariera i te sprawy. A życie mija nieubłaganie...

Tak jak już pisałam, dla mnie wypływa to z nieodpowiedzialności i nieumiejętności poświęcenia. Ludzie nie chcą być odpowiedzialni w związkach, jako rodzice, nawet w pracy - mam na myśli brak idei, celu. Dla coraz większej ilości ludzi główne cele to zabawa i pieniądze... Dzięki Bogu nie dla wszystkich. Życie jest po to, by się bawić i cieszyć, ale z kimś bliskim, kochanym. No i puste by było strasznie jeśli miało by się opierać tylko na braniu, a nie także na dawaniu.

zobacz wątek
17 lat temu
Kasieńka

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry