Odpowiadasz na:

Re: ZAGUBIENI W LUSTRZANYM ODBICIU

szanka napisał(a):

> Są tacy, dla
> których tzw. przykra prawda o sobie czy krytyka uczy, skłania
> do refleksji.

Logika mi podpowiada, że osoby które należą... rozwiń

szanka napisał(a):

> Są tacy, dla
> których tzw. przykra prawda o sobie czy krytyka uczy, skłania
> do refleksji.

Logika mi podpowiada, że osoby które należą do borderline nie są zainteresowane poznawaniem siebie. Popatrz co ich cechuje.
Borderline przypomina mi hasełko w stylu New Age. Taką definicję która ma pokazać złe cechy rozwijającego się społeczeństwa. Coś w stylu "Strzeżcie się! Oto borderline, droga do zatracenia - nawróćcie z tej drogi na prawdziwą ścieżkę dobra, na...(tutaj wstaw sobie jakąś ideologię). Ale jest to tylko prowokacja skierowana do ludzi poszukujących, a nie do przedstawicieli borderline. Można się nad tym zastanowić, można poczuć że daje to rozwój, ale nas to nie dotyczy. Oczywiście można się rozwijać przez poznawanie problemów innych, ale to tak jakby przyjmować się głodnymi dziećmi w Afryce, podczas gdy nie myśli się o tych w Polsce.


> Autor to socjolog i antropolog, a podejrzewam, że wiesz co to
> oznacza więc tymbardziej nie rozumiem skąd takie wnioski:)

W telewizji nazywa się to parciem na szkło.
Skoro ktoś chce drukować wywiad z tymi ludźmi, to chyba musieli się o to bardzo postarać. Można zatem uznać, że skoro takie osoby mają okazję dać wywiad na tak mało znaczący temat, a nie są aktorami (którzy z natury w wywiadach gadają coś nie wartego słuchania), to chyba można nazwać ich ludźmi sukcesu?
Chyba osiągnęli oni jakiś sukces który sprowokował zainteresowanie nimi?

zobacz wątek
17 lat temu
Abderyta

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry