Odpowiadasz na:

Re: ZAKOPANE - Z 4 LATKIEM PKP

A ja jestem za samochodem. Podróż pociągiem ma swoje plusy, można się wyspać i to spora atrakcja dla dzieci. Jednak z PKP trzeba się "gdzieś" dostać z bagażami; samochodem dojeżdża się pod samo... rozwiń

A ja jestem za samochodem. Podróż pociągiem ma swoje plusy, można się wyspać i to spora atrakcja dla dzieci. Jednak z PKP trzeba się "gdzieś" dostać z bagażami; samochodem dojeżdża się pod samo miejsce spania - nie trzeba nic dźwigać. Ale najważniejsze jest to, że można się wszędzie ruszyć własnym autem. Busy są rzeczywiście liczne w Zakopanem i dojadą w różne miejsca ale z dzieckiem różnie bywa. A to nogi zabolą, a to spać się zachce (od wrażeń i zwiedzania) a do przystanku np. kilometr albo właśnie bus odjechał i trzeba czekać na przystanku w mrozie 15-20 minut. Samochód daje tą gwarancję, że zawsze jest pod ręką i można w każdej chwili do niego wrócić, jak plany ulegną nieplanowanej zmianie, co przy małym dziecku może się zdarzyć.
My (mąż i ja) podróżowaliśmy z dziećmi, jeździliśmy do Zakopanego i latem, i zimą. Zakopianka jest zakorkowana, no cóż - taka niewygoda ale do przeżycia. My już jeździmy objazdem przez Poronin, Murzasichle albo z drugiej strony jedziemy przez Czarny Dunajec -zależy gdzie mamy kwaterę. Jakiś fragment zakorkowanej Zakopianki omijamy.

zobacz wątek
11 lat temu
~A.

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry