Re: ZKM
Aggga napisał(a):
> Dobrz sie radzi jak samemu jeździ się autami albo autobusy ma
> sie na osiedle co 10 minut. Poza tym nie jestem osoba żyjącą
> bez zobowiązań która może...
rozwiń
Aggga napisał(a):
> Dobrz sie radzi jak samemu jeździ się autami albo autobusy ma
> sie na osiedle co 10 minut. Poza tym nie jestem osoba żyjącą
> bez zobowiązań która może wracać do domu nawet 2 godziny. Dla
> mnie czas to pieniądz i mam prawa być wściekła na to że nie mam
> jak dojechać do domu. Mam prawo czy nie?
>
w/g mnie co nie jest zabronione, to jest dozwolone
ale po co sie wsciekac?
nie zmienisz tym niczego
warto zamienic wsciekanie sie na cos pozytywnego
zawsze istnieje rozwiazanie
co do mnie - nie jezdze juz do pracy
przeprowadzilem sie
zycie nie trwa wiecznie i nie warto poswiecac calych godzin na dojazd
wczesniej mieszkalem na chelmie i wlasnie z powodu korkow przeprowadzilem sie blizej pracy
byl tez czas, ze do pracy jezdzilem rowerem
wsciekac sie i narzekac mozna z latwoscia
o wiele trudniej jest tego nie robic
kazdy wybiera swoja sciezke
pozdrawiam
jurek
zobacz wątek