A-ha. Po prostu pogódź się z faktem, że to lukrecja jest tą kobietą.
Nazwałam siebie "parafianką" a Dar zaraz wezwał księdza.
ps
nie jesteśmy godni tej tajemnej wiedzy
Co...
rozwiń
A-ha. Po prostu pogódź się z faktem, że to lukrecja jest tą kobietą.
Nazwałam siebie "parafianką" a Dar zaraz wezwał księdza.
ps
nie jesteśmy godni tej tajemnej wiedzy
Co do "sceny", nie zamierzam siłą i przemocą wycisnąć z Ciebie jaja. To ma być naturalne.
zobacz wątek