Ja nienawidzę jak od rana wypuszczają dzieciary do przydomowego ogródka i dra paszcze jak na placu zabaw. Nawet w weekendy, 7.30 a tu gra w piłkę, krzyki ze dzieciątko zdolne, bo gola tatusiowi...
rozwiń
Ja nienawidzę jak od rana wypuszczają dzieciary do przydomowego ogródka i dra paszcze jak na placu zabaw. Nawet w weekendy, 7.30 a tu gra w piłkę, krzyki ze dzieciątko zdolne, bo gola tatusiowi strzelilo, zabawki z melodyjkami, jeździli i inne bzdety na cala moc. Oni wstali, niech reszta bloku nie śpi w sobotę do 9, bo to skandal...
zobacz wątek