Z czego bylas znana? Z buractwa i nie klaniania się. Można być uprzejmym, powiedzieć dzień dobry, a nie przyjaźnić siw z sąsiadami. A skoro pewnie jako jedma z niewielu się nie klanialas to wszyscy...
rozwiń
Z czego bylas znana? Z buractwa i nie klaniania się. Można być uprzejmym, powiedzieć dzień dobry, a nie przyjaźnić siw z sąsiadami. A skoro pewnie jako jedma z niewielu się nie klanialas to wszyscy znali takiego buraka. O 6 mało kto wyjeżdża do pracy, wiec co cię interesuje z czego te kobiety żyją? Moze pracują na 9. Jeśli auta z parkingu są dla ciebie wyznacznikiem zatrudnienia czy bezrobocia, to serdecznie wspolczuje. Piszesz, ze niby nic cię nie interesuje oprócz anonimowości, a jakoś widac, ze doskonale się orientujesz kto z kim o czym, kiedy do kościoła, kto pracuje, kto w oknie siedzi. Nieźle jak na obojętność. Ja mam super kontakt z sąsiadami, a tyle o nich nie wiem co ty o swoich. A mieszkam w 4 pietrowcu.
zobacz wątek