A co do psów ...
Jestem "za" aby sprzątać po psach, ale ludzie na miłosc boską w Polsce nie ma do tego jeszcze warunków !!!
Gdy widzę pojemnik z woreczkami a w środku zamiast worków widzę śmieci to mnie krew...
rozwiń
Jestem "za" aby sprzątać po psach, ale ludzie na miłosc boską w Polsce nie ma do tego jeszcze warunków !!!
Gdy widzę pojemnik z woreczkami a w środku zamiast worków widzę śmieci to mnie krew zalewa. A gdzie worki ? No oczywiscie ze u jakiejś mądrej babci co w nich cukier albo mąke trzyma.
A po drugie - NIE ZBIERAJCIE PSICH KUP W WORKI FOLIOWE !!! Chyba nie musze pisać ile taka kupa będzie się rozkładała ? Juz nie wspomnę o tych ludziach co pracują w sortowniach !!! Bo oczywiscie taka kupa zapakowana w foliówkę trafi do smietnika przeznaczonego na pewno nie na tego typu odpady bo koszy na odchody tez jest tyle co napłakał. A kupka która pozostanie na trawniku zniknie po max 3 dniach.
Reasumując - albo będą stworzone warunki do sprzątaniach po psiakach albo zostaniemy w szarej du***.
Bo skoro małpujemy tak jako to sie słyszy "a bo na zachodzie" to niech ten zachód dotrze tez i do nas !!!
zobacz wątek