Odpowiadasz na:

Kabaret

Jeździłam kiedyś do pracy ze znajomym i po południu podrzucał mnie do domu wracając. Jeździł różnymi samochodami służbowymi, raczej takimi droższymi. Po jakimś czasie usłyszałam na klatce dyskusję... rozwiń

Jeździłam kiedyś do pracy ze znajomym i po południu podrzucał mnie do domu wracając. Jeździł różnymi samochodami służbowymi, raczej takimi droższymi. Po jakimś czasie usłyszałam na klatce dyskusję na swój temat, jak to sobie sponsorów zmieniam, że ciągle jakiś nowy, coraz to lepszym samochodem po mnie przyjeżdża. I do tego rozbrajający komentarz, że już dawno nie widziały mojego chłopaka, to pewnie nic biedak nie wie, że się puszczam. "Moda na sukces" się przy tym chowa :P

"Bez śladu mózgów są niektórzy z nich." Kłapouchy

zobacz wątek
12 lat temu
~lil

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry