Moj pies ...
Ja ze swoim psem wychodzę daleko od placów zabaw. Nie trzymam do w domu do ostatniej chwili. Nigdy mi sie nie zdarzyło zeby zrobił cos na klatce lub chodniku. Mimo wszystko zawsze mam worek foliowy...
rozwiń
Ja ze swoim psem wychodzę daleko od placów zabaw. Nie trzymam do w domu do ostatniej chwili. Nigdy mi sie nie zdarzyło zeby zrobił cos na klatce lub chodniku. Mimo wszystko zawsze mam worek foliowy i gdy zrobi cos na widoku, gdzie wiem ze moga isc dzieci czy nawet dorosli jestem juz zmuszona posprzatac w worek foliowy! Co nie powiem ze boli mnie gorzej niz ta jego kupa zostawiona gleboko w trawie.
Kiedys zrobilam eksperyment. A mianowicie zapamiętałam gdzie pies zrobil kupe, w nocy padał deszcz a gdy rano spojrzałam kupy juz nie było !
Możecie wierzyć lub nie ale ja na prawde jestem za tym abu sprzatac ale no niestety łatwo jej wywołac szum a ciezko się przyczynic do organizacji.
I przyglądam się temu problemowi od dawna i nie widze żadnej poprawy ze strony władz osiedli czy miasta !!!
zobacz wątek