A co ja mam powiedzieć? :)
Mieszkam w domku i wcale nie jest lepiej :)
1.Jedna patologia, w dni szkolne od 6 rano darcie się dzieci na cały regulator że nie chcą iść do szkoły,a mamusia im jeszcze lepiej wturuje...
rozwiń
Mieszkam w domku i wcale nie jest lepiej :)
1.Jedna patologia, w dni szkolne od 6 rano darcie się dzieci na cały regulator że nie chcą iść do szkoły,a mamusia im jeszcze lepiej wturuje tekstem ,,Kur*** wstawaj bo ci wpier***'' :) potem czesanie włosów i kolejne darcie mordy :) ale to nic bo człowiek już wstał i tak do roboty ;)
No ale idzie weekend :) rodzice sobie popiją,potem muza na cały regulator jakieś ,,Białe jerozy'' :)) i tak do 2-3 rano a potem mordo bicie bo sobie przypomnieli że się nie lubią :) i jest słychać dzieci ,,Tata nie bij mamy" a za chwilę ,,Mama nie bij taty" :)) jakby tego było mało,gościu ma skuterek który,nie ważne że jest sobota czy niedziela,odpala o 7 rano na podwórzu,pod oknami sąsiadów i wtedy panisko wyjeżdża na ulice,do tego dochodzi walniety York,wypuszczany od 6 rano kończąc na 23-24 na podwórze który daje koncert bo wiatr zawiał :)
Gdyby tego było mało to na drugiej stronie ulicy jest działeczka,na którą przyjeżdżają sobie jacyś ludzie pogrilować i odpocząć na łonie natury słuchając radia na ful:) czasami zrobią niespodziankę i włączą sobie audycje gdzie debatują o polityce :) i tak do 4-5 rano :) a jak im człowiek zwróci uwage bo ma dosyć to walną ci tekstem że ,,Oni są na swojej działce!" :))
Kto ma gorzej? :))
zobacz wątek