a ja siedzę sam
w ogródku przed mieszkaniem na parterze, na wózku inwalidzkim.
Sąsiadow wszystkich wymiotło , wiadomo pogoda, lato. Pod wieczór zaczną się zjeżdżać opaleni i zmęczeni. Każdy zagada, opowie...
rozwiń
w ogródku przed mieszkaniem na parterze, na wózku inwalidzkim.
Sąsiadow wszystkich wymiotło , wiadomo pogoda, lato. Pod wieczór zaczną się zjeżdżać opaleni i zmęczeni. Każdy zagada, opowie jak było, może sąsiad z góry wpadnie z wieczornym piwkiem. Ale szybko ucieknie do żonki i dzieci. Ja potem też pójdę spać.
zobacz wątek