Odpowiadasz na:

Właśnie o to chodzi że sąsiedzi pierwszy raz widują się na oczy po 10 latach mieszkania jak jest jakiś pożar albo włamanie. Kiedyś wystarczyła jedna babcia w oknie i nikt obcy nie wlazł do budynku....

Właśnie o to chodzi że sąsiedzi pierwszy raz widują się na oczy po 10 latach mieszkania jak jest jakiś pożar albo włamanie. Kiedyś wystarczyła jedna babcia w oknie i nikt obcy nie wlazł do budynku. Mimo, że i domofonów też nie było.

zobacz wątek
12 lat temu
~f1

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry