Spędziłem tam tylko 3 miesiące
ale porównuję je do pobytu w sanatorium. Wybyczyłem się za wszystkie czasy! Hmm ... fajne były te nocne pogaduchy po mocnym czaju :-) czy nauka języka migowego. Jednego co mi tam brakowało ( i to...
rozwiń
ale porównuję je do pobytu w sanatorium. Wybyczyłem się za wszystkie czasy! Hmm ... fajne były te nocne pogaduchy po mocnym czaju :-) czy nauka języka migowego. Jednego co mi tam brakowało ( i to tak, że śniło się po nocach stając się obsesją), to białego pieczywa. Cała reszta do przyjęcia. A za co posadzili? Za "bunkra" czyli za przebywanie poza miejscem zameldowania powyżej 24 godz.
Oczywiście wesołe czasy za komuny :-)
zobacz wątek