Re: Za stara na rodzinę ?
1. Zwróciłem uwagę na Twój sposób pisania (składnia, interpunkcja, ortografia, wielkośc liter). Jakoś nie chce mi się wierzyć, że Twoim marzeniem jest praca sprzątaczki.
2. Masz 33 lata....
rozwiń
1. Zwróciłem uwagę na Twój sposób pisania (składnia, interpunkcja, ortografia, wielkośc liter). Jakoś nie chce mi się wierzyć, że Twoim marzeniem jest praca sprzątaczki.
2. Masz 33 lata. Pracy nie masz, rodziny też nie. To co Ty robisz całymi dniami?
3. Jak pisali przedpiścy - uciekaj z toksycznego gniazda. Jakoś nie zauważyłem opinii Twojego dziadka albo ojca... Powielasz schemat?
4. Ad. 3 - do tego oczywiście potrzebna kasa. Nie wmówisz mi, że nie ma ŻADNEJ. W każdej Stonce wiszą ogłoszenia o potrzebnych pracownikach. Nie rewelacja, ale te 1,5 tys daja. Na początek wystarczy, zeby wynająć pokój i się utrzymac.
5. Może zbyt intensywnie szukasz rodziny. Nie mam pojęcia (i de facto g.. mnie to obchodzi) o Twoim zyciu seksualnym.. ale z Twojego postu przeziera wielka dziura w tej dziedzinie. Moze się po prostu daj porządnie wybzykac. Obnizy to Twój poziom stresu. Ułatwi nawiązywanie kolejnych kontaktów. Tylko sie nie zakochaj w bzykaczu, jeśli przed bzykaniem bedziesz wiedziała, że układ nie ma sensu.
6. W Twoim wieku nie jest łatwo znaleźć sensownego faceta. Mężczyźni w przedziale 30-40 są albo jeszcze świeżymi (a przynajmniej - jeszcze nie rozwiedzionymi) małżonkami - albo to osoby, z którymi i tak nie warto się wiązać. Są oczywiście wyjątki od tej reguły...Rzadkie niestety.
7. Jesli jesteś wyjątkowym paszczakiem, osoba odpychającą tak fizycznie (to jeszcze pół biedy) jak i swoją osobowością (nad tym można pracować), to mój zestaw porad się skończył. Pomyśl o zakonie. ;)
zobacz wątek