Re: Zabawne - któraś tam reaktywacja
Opowiem Wam kawał hyhyhyhyhyhy bo mam dziś zły humor.
Żona wyłazi rano z łóżka od męża i jej kroki zmierzają do łazienki.
Przydreptała, ściąga koszulę nocną, staje nago przed...
rozwiń
Opowiem Wam kawał hyhyhyhyhyhy bo mam dziś zły humor.
Żona wyłazi rano z łóżka od męża i jej kroki zmierzają do łazienki.
Przydreptała, ściąga koszulę nocną, staje nago przed ogromnym lustrem, się gapi na siebie i myśli: Jezu, mam worki pod oczami, pośladki obwisłe, piersi wstrętnie obwisłe, cellulit, zmarszczki na szyi, włosy siwieją i łysieją w dodatku sklejone jak strąki. Jestem szara, gruba, zniszczona i brzydka.
Po czym nie myje się ino zakłada szlafrok.
Wraca do sypialni.
Gapi się na nieogolonego, chrapiącego, śmierdzącego fuzlem męża, kładzie się i mówi na głos:
- A masz!!!!!
zobacz wątek