Odpowiadasz na:

Re: Zabawne - któraś tam reaktywacja

A propos resztek jedzenia. Miałam kiedyś taką książeczkę, Państwo Głuptakowie, taki był tytuł, pióra Roalda Dahla. Oboje byli wrednymi staruszkami, a pan Głuptak miał taki zwyczaj, że przechowywał... rozwiń

A propos resztek jedzenia. Miałam kiedyś taką książeczkę, Państwo Głuptakowie, taki był tytuł, pióra Roalda Dahla. Oboje byli wrednymi staruszkami, a pan Głuptak miał taki zwyczaj, że przechowywał resztki niedojedzonego jedzenia w brodzie, albowiem miał ją bujną. I zawsze kiedy był głodny, sięgał językiem po swoje zapasy i sobie zajadał. Taki był sprytny ;)

zobacz wątek
9 lat temu
~vilette

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry