Widok
Zabiorę Ją do kina 10,11 lub 12 styczeń, raczej wieczorem, seans do uzgodnienia na miejscu :)
Z chęcią zabiorę jakąś "Pannę" do kina, film do ustalenia. Proszę się nie doszukiwać jakichś podtekstów, po prostu film i tyle. Chodzi o miłe, sympatyczne spędzenie wieczoru. Pośmiejemy się z filmu i życia codziennego, porzucamy popcornem itp :). Nigdy się tak w ciemno nie umawiałem bo trochę nieśmiały jestem ale to się pewnie jakoś da :). Kino obojętnie które. Gdańsk, Sopot, Gdynia.
Owszem, mądrze prawisz głośno, ciemno itp ale do kina samemu raczej bym nie poszedł. Nigdy sam nie byłem i raczej nie chcę ;). Po kinie jak najbardziej, jeśli będziemy nadawać na tych samych falach i "będziemy się śmiać z tych samych sytuacji w filmie" bo tu też może być różnie :). Ja mam raczej normalne poczucie humoru. Wolę jakieś bardziej inteligentne żarty, grypsy niż coś typu "wiesz czym się różni blondynka od lodówki" itp :D.