Skoro to właścicielka to zakładam, że żłobek prywatny. Nie wiem nad czym się tu zastanawiać? płacisz tej babie za to, że tak traktuje dzieci (zapewne to nie pierwszy raz)? takie zachowanie to nie...
rozwiń
Skoro to właścicielka to zakładam, że żłobek prywatny. Nie wiem nad czym się tu zastanawiać? płacisz tej babie za to, że tak traktuje dzieci (zapewne to nie pierwszy raz)? takie zachowanie to nie efekt"złego dnia" czy migreny, bo normalny człowiek, tak nie reaguje, więc ta pani tak widocznie ma, a skoro jest dodatkowo właścicielką to nie będzie jej przeszkadzać zatrudnianie osób, które postępują podobnie. Nagłośniłabym sprawę, daj dziecku maskotkę z dyktafonem lub kamerą , takie placówki powinni zamykać, a baba powinna stanąć przed sądem.
zobacz wątek