Re: Zachustowani Tatusiowie(?)
też chciałam kupić Mariuszowi nosiedłko :P ale poczytaliśmy o nich, pooglądaliśmy filmy - i zrezygnowaliśmy :P
no cóż - noszenie na rękach takiego prawie 9kg bobasa nie jest...
rozwiń
też chciałam kupić Mariuszowi nosiedłko :P ale poczytaliśmy o nich, pooglądaliśmy filmy - i zrezygnowaliśmy :P
no cóż - noszenie na rękach takiego prawie 9kg bobasa nie jest taką przyjemnością ;P i chciałam, żeby spróbował z chustą (ja niestety mam czasem dzień "krzyżowy" i nie mogę dźwigać - nawet w chuście)
zobacz wątek