Odpowiadasz na:

Zakładając że Falenta ma "haki" i że "działał w porozumieniu i na zlecenie" , jest rzeczą wątpliwą a wręcz graniczącą z pewnością, że włos nikomu z głowy nie spadnie. No chyba że Falencie... rozwiń

Zakładając że Falenta ma "haki" i że "działał w porozumieniu i na zlecenie" , jest rzeczą wątpliwą a wręcz graniczącą z pewnością, że włos nikomu z głowy nie spadnie. No chyba że Falencie Struktura obecnej władzy i jej bezkarność, jest zagwarantowana niemal wzorcowo. Kto ma badać sprawę ? Ziobro ? Kamiński ? To jedno, a drugie to teflonowość tej ekipy i trudne do zrozumienia dla mnie, bezgraniczne zaufanie elektoratu dla PISu. Powiem więcej, pojawienie się ewentualnych nowych wątków w sprawie Falenty, może jedynie utrwalić to zaufanie. Będzie to przecież odebrane jako atak na "ukochaną" władzę przez znienawidzoną opozycję ( postkomuniści, LBGT, kanalie itp.)
Nie pamiętam od kogo to usłyszałem, ale zgadzam się z tym, że odsunięcia od władzy PIS nie ma szansy w normalnej demokratycznej procedurze. Może ją zmieść jakaś trudna do wyobrażenia afera, skandal lub co tu dużo mówić - ulica.

zobacz wątek
5 lat temu
~jaq

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry