Po niedzielnym obiedzie wyszliśmy bardzo zadowoleni a jedliśmy:
Krem selerowo-ziemniaczany z czarną truflą letnią- przyprawiony doskonale.
Polędwiczkę wieprzowa zawijana w bekonie z sosem śliwkowym i kremowym puree ziemniaczanym- bardzo miękkie mięsko , z pewnością ponownie zamówimy.
Stek z polędwicy wołowej w sosie gorgonzola z baby szpinakiem i kremowym puree ziemniaczanym- stek jak stek, smaczny , ziemniaki oraz reszta warzyw bardzo słodkie i pyszne.
Deser ala " brownie " z lodami , chyba na gorzkiej czekoladzie bo nie za słodki , bardzo smaczne chce się więcej.
Pani Basia wkłada bardzo wiele trudu i starań aby wszystko było przygotowane najlepiej jak się da, ską to wiem?Właścicielka obdarowałą nas ciastem świątecznym wymieniając tym samym kilka zdań.Jakość i świeżość kosztuje ale za to można mieć pewność ,że człowiek nie spotakają żadne niespodzianki .Karta się zmienia badzo często w zależnośći od dostępnośći swieżych produktów co także świadczy o wysokiej jakośći potraw lokalu.